Sympatycy „muzyki z tekstem” w ramach „piwnicznych” prezentacji na Zamku Kazimierzowskim wysłuchali wielu szlagierów z tamtych:
- „Ta ostatnia niedziela”,
- „Umówiłem się z nią na dziewiątą”,
- „Już nigdy”,
- „Miłość Ci wszystko wybaczy”,
- „Widzisz mała, jak to jest”,
- „Bubliczki”,
- „Jeśli znajdę taką żonę,
- „Tango Notturno”,
- „Noce takie są upalne”,
- „Puchowy śniegu tren”
i wiele, wiele innych.
- Wszyscy dobrze wiemy, że nawet „wyrobionemu” widzowi coś się podoba lub nie, a o słuszności doboru artystów świadczy liczba odbiorców na widowni, a ta w piątkowy wieczór na Zamku była kompletna. Taka informacja w zupełności wystarczy, aby polecić wszystkim to widowisko - twierdzi Tomasz Beliński z Przemyskiego Centrum Kultury i Nauki Zamek w Przemyślu.
"Piwnica pod Baranami" - kabaret założony został w 1956 w piwnicach pałacu „Pod Baranami” przez Piotra Skrzyneckiego i kilkoro studentów krakowskich uczelni. Wśród założycieli Piwnicy byli m.in. Bronisław Chromy i Krzysztof Penderecki. Oficjalnie Piwnicę otwarto 26 maja 1956.
- „Piwnica pod Baranami” osiągnęła już takie lata, że śmiało mogłaby się znaleźć w księdze Guinessa. Pomyśleć: była już za Gomułki, przeżyła Gierka, zakwitła za „Solidarności”, wstrzymała oddech w stanie wojennym, po czym znów ruszyła w demokrację, w jej dość poplątany repertuar – karmiła się na zmianę: absurdem, polityką, historią i sztuką (wszystkie te dziedziny jakże sobie bliskie), karmiła się także cenzura, karmiła się każdym głupstwem, na które stać jednostki i narody. Ilu przeszło przez tę niewielką podziemną dziuple artystów! Tych, co przyszli z Akademii Sztuk Pięknych, z polonistyki, z zespołów jazzowych, szkoły teatralnej! Dziś tylu już odeszło, urządzili się gdzieś, przyszli inni i sporo ich. Jak widać wszystko trwa i obraca się jak latarnia magiczna. Piotr Skrzynecki przewodniczył najdłuższemu kabaretowi świata, kabaretowi co był równocześnie barkiem, nie całkiem fortunną galerią malarską i tancbudą. A przy tym wszystkim jednym z magnetycznych punktów Krakowa – każdy, kto tu wszedł i utknął, doskonale wie o tym. Piwnica trwa nadal… właśnie obchodzi swoje 65 – lecie - piszą twórcy na oficjalnej stronie internetowej "Piwnicy pod Baranami".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?