Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukasz P. zabarykadował się z synem w pokoju w Przemyślu. Grozi mu kara więzienie na krótsza niż 3 lata

OPRAC.:
Łukasz Solski
Łukasz Solski
Do Sądu Okręgowego w Przemyślu skierowany został akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi P., który zabarykadował się z dzieckiem w pokoju w Przemyślu, aby zmusić policjantów do odstąpienia od interwencji służbowej. 36-latkowi grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata.

W grudniu ub. r. dyżurny policji z Przemyśla otrzymał zgłoszenie, że w jednej z kamienic przy ul. Słowackiego w Przemyślu, doszło do awantury domowej. Funkcjonariusze nie mogli wejść do mieszkania. W obawie o bezpieczeństwo przebywających tam osób strażacy wyważyli drzwi. Kiedy funkcjonariusze weszli do środka, były partner zgłaszającej zamknął się w jednym z pokoi z ich niespełna pięcioletnim synem. Mężczyzna nikogo do siebie nie dopuszczał i groził, że targnie się na własne życie - miał przy sobie nóż.

Siłowe wejście do pomieszczenia

Na miejsce zdarzenia zostali wezwani policyjni negocjatorzy i pododdział kontrterrorystyczny policji. Mimo wielu prób nawiązania kontaktu mężczyzna nie chciał z nikim rozmawiać i stawał się coraz bardziej agresywny.

- Podjęto decyzję o wejściu siłowym do pomieszczenia, w którym przebywał 36-latek. Po godzinie 21 policyjni kontrterroryści weszli do pokoju i zatrzymania agresora. Chłopiec po przebadaniu przez ratowników medycznych, trafił pod opiekę matki

- mówiła st. asp. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Był wcześniej karany

Desperat z Przemyśla trafił do szpitala, gdzie przebywał pod nadzorem policji. 36-letni Łukasz P. jest znany policjantom z wcześniejszych interwencji. Mężczyzna posiadał zakaz zbliżania się i kontaktowania się z konkubiną, który został wydany przez Prokuraturę Rejonową w Przemyślu. Był w przeszłości karany. Dopuścił się rozbojów, uszkodzenia ciała, kierował groźby karalne.

Pod wpływem amfetaminy

Do Sądu Okręgowego w Przemyślu skierowany został akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi P.

- Mężczyzna, znajdując się pod wpływem substancji psychotropowej w postaci amfetaminy, działając z zamiarem bezpośrednim przetrzymywał swojego małoletniego syna jako zakładnika, w celu zmuszenia funkcjonariuszy policji do odstąpienia od interwencji służbowej

- mówi Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

Łukasz P. odpowie za znieważenie policjantów, a także za kierowanie gróźb karalnych wobec byłej konkubiny i niezastosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną.

36-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto