Mistrz olimpijski na wyciągnięcie ręki. Program Szkolny Klub Sportowy to szansa zaszczepienia aktywności fizycznej dzieciom

Partnerem cyklu jest ORLEN
W piątek, 13 października, odbyło się kolejnewydarzenie w ramach programu Szkolny Klub Sportowy. W hali sportowej MOSiR w Gostyninie uczniowie lokalnych szkół podstawowych mieli okazję odbyć treningi pod okiem mistrza olimpijskiego Kajetana Duszyńskiego. Takie eventy to szansa na zachęcenie dzieci do uprawiana sportu, o czym przekonują sami zainteresowani.

Szkolny Klub Sportowy, czyli mistrz olimpijski na wyciągnięcie ręki

Zajęcia SKS prowadzone są obecnie niemalże we wszystkich gminach w Polsce. Regularnie odbywają się też dodatkowe wydarzenia, podczas których dzieci odwiedzają zasłużone postaci polskiego sportu będące częścią ORLEN Teamu wspierającego program Szkolnego Klubu Sportowego. Tym razem młodzież z Gostynina odwiedził Kajetan Duszyński.

Bardzo dużo dzieci bierze udział w treningach SKS, które odbywają się w każdym tygodniu, w 97 procentach gmin w Polsce. To są setki tysięcy dzieci, które uczestniczą na co dzień w tych zajęciach, ale tego typu eventy, z którymi mamy do czynienia dzisiaj, to są rzeczywiście takie nagrody dla tych najaktywniejszych szkół, żeby raz w roku mogli w ramach zmagań Szkolnego Klubu Sportowego spotkać się z wybitnymi sportowcami, z autorytetami - powiedział Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk, który otworzył wydarzenie w Gostyninie.

Dzieci miały możliwość odbyć rozgrzewkę prowadzoną przez mistrza olimpijskiego z Igrzysk w Tokio w 2021 roku, gdzie wraz z Natalią Kaczmarek, Justyną Święty-Ersetic i Karolem Zalewskim zdobył złoty medal w sztafecie mieszanej 4x400 metrów, a następnie oddać się serii różnych treningów.

Dzisiaj jest z nami Kajetan Duszyński, złoty medalista olimpijski w sztafecie mieszanej cztery razy czterysta metrów. Myślę, że to nie jest codzienność dla jakiegokolwiek ucznia polskiej szkoły, żeby móc spotkać złotego medalistę olimpijskiego i razem z nim przeprowadzić trening sportowy, rozgrzewkę. Posłuchać o jego drodze do sukcesu. Posłuchać o jego doświadczeniach. Posłuchać jego mowy motywacyjnej, do tego, żeby możliwie jak najdłużej być aktywnym - dodał szef resortu sportu i turystyki.

Sport to walka z niezdrowym trybem życia

W dobie współczesnych czasów, nieodłącznym elementem codzienności najmłodszych staje się technologia. Warto jest jednak zadbać o to, by nie zajmowała ona całego życia dzieci. Dobrym narzędziem do walki z takim trybem funkcjonowania jest sport, m.in. zajęcia SKS.

Musimy wykorzystywać pełen oręż w tej walce. To jest walka trudna i nierówna, bo dzieci mają bardzo wiele alternatyw spędzania wolnego czasu w porównaniu chociażby do mojego pokolenia. Są komputery, smartfony, tablety, internet, różnego rodzaju rozpraszacze, mnogość gier. One są atrakcyjne, ale bardzo rzadko wartościowe, w przeciwieństwie do wysiłku fizycznego, dlatego musimy wykorzystywać wszystkie narzędzia programu, wspierać rozwój infrastruktury, tak, żeby zachęcić dzieci do treningów i (zapewniać) autorytety takie jak Kajetan Duszyński - ocenił Kamil Bortniczuk.

Próba wyparcia technologii nie stanowi jednak wyjścia, dlatego ważnym jest, by znaleźć złoty środek i połączyć aktywność fizyczną z wirtualnymi zabawami.

Cały czas do tego dążymy. Cały czas próbujemy zaszczepiać w dzieciakach ducha sportu. Próbujemy dzieciaki odciągnąć od komputerów. Czy (sport może) wygrać z komputerem? Nie wiem, ale być na równi? Oczywiście, bo niestety nie unikniemy biegu cywilizacji i nie zakażemy tego, co jest na topie i co się teraz dzieje, ale fajnie by było, jakby przy tym komputerze pojawił się sport - powiedziała Emila Ankiewicz-Obukowicz, była reprezentantka Polski w lekkiej atletyce.

SKS - szansa na rozwój i spełnienie marzeń

Uprawianie sportu jest ważnym elementem życia człowieka, zwłaszcza w kwestii dbania o jego zdrowie, dlatego cennym jest, by zachęcać dzieci od najmłodszych lat do aktywności fizycznej. Tym bardziej, że sport pozwala również wyciągać lekcje, które można przekładać na inne aspekty codziennego funkcjonowania.

Tak naprawdę aktywność fizyczna powinna być zaszczepiana wśród dzieci już od najmłodszych lat, bo wtedy już człowiek się kształtuje i, jak to się mówi, w zdrowym ciele, zdrowy duch. Nawet nie muszą być zawodowymi sportowcami, ale żeby (dzieci) się ruszały i były zdrowe. Sport kształtuje charakter, chociażby pod względem pracy w grupie, pod względem systematyczności, samodzielności. Jest to tak samo znoszenie porażek, ale i umiejętność zwyciężania, bo zwyciężać też trzeba umieć. Sport uczy pokory. Trzeba umieć przyjąć porażki i zwycięstwa - uważa Emilia Ankiewicz-Obukowicz.

Podobną opinię wyrażają osoby, które na co dzień obcują z dziećmi i próbują zakochać je w sporcie. Program Szkolnego Klubu Sportowego, zwłaszcza w formie dodatkowych wydarzeń i spotkań z takimi autorytetami jak mistrzowie olimpijscy, daje szansę uczniom nie tylko w największych ośrodkach miejskich.

Myślę, że takie wydarzenie jest dobre. Rozwija dzieci w różnego rodzaju sportach. Dzieci nie spędzają czasu, siedząc na komórkach, bądź nudząc się czasami na lekcjach. Czasami mogą spędzić ten czas aktywnie. Dzieci kochają spędzać czas aktywnie czy biegając, czy grając w piłkę, szczególnie nasze dzieci w takich małych miastach. Za moich czasów nie było takich zajęć. Teraz dzieci mają więcej możliwości - oceniła Alicja Krupska, nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 im. Armii Krajowej w Gostyninie.

Skuteczność SKS-ów zauważają także najmłodsi. Dzieci bardzo chętnie sprawdzają się w nowych dyscyplinach i tłumnie stawiają się na organizowanych treningach.

Wydaje mi się, że takie zajęcia jak tutaj są dobrym przełożeniem na to, że można znaleźć swój własny sport, do którego w przyszłości będzie można dążyć - ocenia Nadia, jedna z uczennic szkół podstawowych w Gostyninie.

Nadia może to ocenić w szczególny sposób, ponieważ sport jest ważnym aspektem jej życia. W wieku 13 lat może się już poszczycić tytułem mistrzyni Polski we wrotkarstwie, będąc zawodniczką UKS-u Orlica Duszniki-Zdrój.

Wydaje mi się, że jest to takie odłączenie od całego życia, od szkoły, od domu. Wychodzę na treningi i o niczym (innym) nie myślę. Myślę tylko o tym, żeby jak najlepiej trening spędzić. Mam już różne sukcesy na swoim koncie, jak na przykład złote medale w mistrzostwach Polski torowych, a także ulicznych. Jestem także reprezentantką kadry narodowej we wrotkarstwie szybkim. Byłam w Ostendzie w Belgii - dodaje.

Rozwój SKS możliwy przez właściwie finansowanie

Dotarcie do młodzieży w całej Polsce rządowego programu Szkolnego Klubu Sportowego nie byłoby możliwe bez odpowiedniego dofinansowania. Zauważa to również Minister Sportu i Turystyki, który zwraca uwagę na znaczenie największych firm współpracujących z projektem. Główną z nich jest Grupa ORLEN.

Każda złotówka skierowana na ten program pozwala zorganizować więcej zajęć, w związku z czym każde wsparcie, również takiej firmy jak ORLEN, która jest naszym narodowym, a już nawet nie tylko narodowym, a w naszej części Europy, championem, jest na wagę złota. ORLEN jest wielką firmą, która ma świadomość swojego celu społecznego, bo jest spółką skarbu państwa i nie działa tylko i wyłącznie dla osiągnięcia zysku, ale również ma pewne zadania społeczne do wykonania. Każda złotówka dodatkowo w tym programie powoduje, że możemy zorganizować więcej zajęć, więcej szkoleń, zaangażować więcej nauczycieli wychowania fizycznego, a więc w stosunku do większej liczby dzieci skierować to nasze wsparcie w ramach SKS-u - podsumował minister Kamil Bortniczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Mistrz olimpijski na wyciągnięcie ręki. Program Szkolny Klub Sportowy to szansa zaszczepienia aktywności fizycznej dzieciom - Sportowy24

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto