Seniorka oszukana w Przemyślu
Na numer stacjonarny 85-letniej mieszkanki Przemyśla zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. W trakcie rozmowy stwierdził, że kobieta zostanie oszukana przez inne osoby, dlatego on zabezpieczy jej pieniądze.
- Oszust podawał, że na miejscu jest również prokurator biorący udział w akcji zatrzymania "bandytów". Seniorka uwierzyła swoim rozmówcom i zgodnie z instrukcją przekazała swoje oszczędności mężczyźnie, który zabrał je rzekomo tylko na chwilę w celu sfotografowania. Po wyjściu z mieszkania już nie wrócił - powiedziała mł. asp. Joanna Golisz z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
85-latka straciła ponad 22 tys. złotych.
Oszustwo "na córkę" w Przemyślu
Próba oszustwa nastąpiła w stosunku do 81-letniego mieszkańca powiatu przemyskiego. Do mężczyzny zadzwoniła kobieta podająca się za córkę i poprosiła o 80 tys. złotych. Oszustka podawała telefonicznie, że jest ofiarą wypadku i potrzebuje pilnie pomocy finansowej.
- Na szczęście mężczyzna nie uwierzył przestępcy i zadzwonił do córki w celu zweryfikowania uzyskanych informacji. Takie zachowanie uchroniło go od pozbycia się swoich oszczędności - powiedziała mł. asp. Golisz.
Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy
Mundurowi nie proszą o przekazanie pieniędzy innej osobie, przelanie na konto, czy pozostawienie w umówionym miejscu. Jeśli ktoś kontaktuje się telefonicznie, podając się za policjanta, lub innego funkcjonariusza i angażuje cię do działań policyjnych rozłącz się. Natomiast jeżeli ktoś podaje się za osobę ci bliską i prosi o pieniądze, by wyjść z opresji nie daj się ponieść emocjom.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?