Zespół trenera Andreja Urlepa dobrze wykorzystał przerwę w rozgrywkach. Od pierwszych minut świetnie bronił przeciwko gwiazdom Znicza, kłopoty miał zwłaszcza Jeremy Chappell, który po raz drugi w tym sezonie przeciwko PGE Turowowi nie zdobył nawet 10 punktów (tym razem 6). Pierwszą połowę zgorzelczanie wygrali 71:30 i wynik był rozstrzygnięty.
Znicz w swoim stylu próbował wrócić do gry, ale jedyne na co było stać zespół trenera Dariusza Szczubiała to wygrana trzecia kwarta (30:18). Dobrze pokazali się w tej części Keddric Mays (31 punktów w meczu i były zawodnik Turowa Tomasz Zabłocki (12 w meczu).
W zespole PGE Turowa nie zagrał Jarryd Loyd, którego w roli rezerwowego rozgrywającego zmienił udanie Nejc Glavas (8 asyst). Najwięcej punktów uzyskał Michał Chyliński (23, z czego 20 w pierwszej połowie).
PGE Turów Zgorzelec - MKS Znicz Jarosław 112:85 (34:13, 37:17, 18:30, 23:25)
Turów: M. Chyliński 23 (4), C. Johnson 18, J. Gray 17 (4), K. Wysocki 12 (1), M. Wright 12, A. Wójcik 10, B. Wallace 10, K. Roszyk 5 (1), B. Bochno 3 (1), N. Glavas 2.
Znicz: K. Mays 31 (5), T. Zabłocki 12 (3), D. Wyka 10 (1), D. Witos 9 (1), B. Sarzało 8, M. Moralewicz 8, J. Chappell 6, Ł. Diduszko 1, A. Mikołajko 0.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?