Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeczytaj fragment książki Janusz Palikota. "Wyp... was wszystkich"

Redakcja
Materiały prasowe
Publikujemy fragment książki "Kulisy Platformy". Tajemnice Donalda Tuska, rządu i parlamentu ujawnia Janusz Palikot w rozmowie z dziennikarką "Polski" Anną Wojciechowską. Książkę od piątku można znaleźć w księgarniach.

Jeszcze wcale nie tak dawno, kiedy przystępował pan do PO, Donald Tusk uchodził za nieco leniwego, niemrawego chłopca w krótkich spodenkach, który ponad sprawę polityczną stawia dobre towarzystwo i wino do oglądania meczu. Dziś Tusk przedstawiany jest wręcz jako tyran, który dokonuje egzekucji politycznych jednym ścięciem, bez żadnych sentymentów. Władza go zmieniła? A może to tylko iluzoryczna przemiana?

Ilekroć myślę o Tusku, widzę przede wszystkim jedną scenę. To był bodaj maj 2010 roku. Wchodzę do sekretariatu jego gabinetu w KPRM i słyszę jakieś dziwne hałasy, łomot. Pytam sekretarkę, co się dzieje. W odpowiedzi słyszę tylko: niech pan wchodzi. Otwieram pierwsze drzwi i znów ten sam łomot. Wchodzę i widzę Tuska w jednym z tych swoich świetnych, ciemnoniebieskich garniturów, dobrych butach skórzanych, wyglądały na Zegnę. Nogę miał opartą o piłkę nożną. Wyglądał naprawdę dobrze. Spojrzał na mnie i zachęcił: wejdź, wejdź. Po czym mówi: widzisz tę roślinę w rogu? Jak się tu wprowadziłem, odwiedził mnie Leszek Miller. Powiedział wtedy, że dała ją mu żona i poprosił, żebym o nią dbał, podlewał. Po tych słowach Tusk kopnął piłkę z całej siły w kierunku tej rośliny. Piłka odbiła się od niej, następnie od biurka i telewizora. Po czym poszła kolejna ścięta piłka w tę roślinę. Uderzał w coś, co należało do Millera, którym był autentycznie zafascynowany. Miałem jednoznaczne skojarzenie. Było w nim ewidentnie coś z bohaterów jego ulubionych lektur o małych tyranach greckich z czasów Sokratesa, Platona czy Herodota, którzy mieli w zwyczaju na przykład mordować wszystkich swoich synów zaraz po urodzeniu. Każdy z tych bohaterów pławił się w okrucieństwie, a pamięć o nich to pamięć o tym jednym ich straszliwym czynie.

Więcej znajdziecie na www.polskatimes.pl

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przeczytaj fragment książki Janusz Palikota. "Wyp... was wszystkich" - Przemyśl Nasze Miasto

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto