Obecna mniejsza liczba rozwodów może być podyktowana sytuacją ekonomiczną. Polacy niezbyt chętnie się na to decydują, bo często ich na to nie stać. W czasach kryzysu hipotecznego pary mocno też scala wspólny kredyt. Ostatnio najwięcej pozwów rozwodowych, czyli przeszło 2,5 tysiąca, wpłynęło do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Natomiast aż o blisko 18 proc. zwiększyła się rok do roku liczba pozwów składanych w SO w Łomży, co jest najwyższym wzrostem w kraju. Chociaż pod względem liczby, ten sąd jest na końcu listy w Polsce.
Z danych udostępnionych przez 47 sądów okręgowych wynika, że w pierwszej połowie obecnego roku wpłynęło do nich ponad 38,7 tys. pozwów rozwodowych. To o 0,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich nieco ponad 38,8 tys.
Rozwodzą się pary zarówno z niespełna rocznym, jak i z 35-letnim stażem małżeńskim.
Procentowano, największy wzrost pozwów rozwodowych notuje Sąd Okręgowy w Łomży. 17,8 proc., z 236 pozwów w i półroczu 2021 do 278 w pierwszych sześciu miesiącach 2022. Na drugim miejscu w kraju plasuje się SO w Rzeszowie. Wzrost o 12,3 proc. (z 530 do 595 pozwów). Niewielu wzrost wystąpił w SO w Przemyślu, 281 obecnie do 278 w 2021. W SO w Krośnie spadek, 335 obecnie do 348 w ub. roku. Dane dotyczą pierwszych półroczy. Sądy przemyski i krośnieński należą do tych o najmniejszej liczbie spraw rozwodowych.
Najczęstsze przyczyny rozwodów na Podkarpaciu w 2021 roku:
- niezgodność charakterów (578 rozwodów),
- niedochowanie wierności małżeńskiej (93),
- nadużywanie alkoholu (62),
- dłuższa nieobecność (55).
O 30 proc. więcej podkarpackich rozwodów dotyczyło mieszkańców miast niż wsi.
Prawnik rodzinny Paweł Budrewicz zauważa, że choć formalne przyczyny obejmują duże spektrum zdarzeń, to faktycznie źródło problemu jest niemal zawsze to samo, czyli zły wybór partnera.
– Osoby łączące się w pary prawdopodobnie zdają sobie sprawę z tego, że odsetek rozwodów jest spory, a liczba ludzi rozczarowanych małżeństwem – jeszcze wyższa. My natomiast nie wierzymy, że ta sytuacja dotyczy nas statystycznie tak samo. Jest to swego rodzaju zniekształcenie poznawcze, którym kierujemy się, dokonując wyborów – komentuje psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl.
Według adwokata Budrewicza, można zauważyć pewną tendencję wśród rozwodów osób urodzonych w latach 90. Na początku jest hurraoptymizm, a potem szybkie ostudzenie emocji, głównie wskutek zderzenia z rzeczywistością małżeństwa. Związek małżeński to duże emocjonalne wyzwanie dzielenia z kimś życia, a nie tylko romantyczne spacery i szepty do ucha. Zdaniem eksperta, kiedyś małżeństwo stanowiło w większym stopniu inwestycję i było bardziej osadzone w tradycji.
W opinii ekonomisty Marka Zubera, o zawarciu związku małżeńskiego obecnie również decydują względy ekonomiczne. Parom łatwiej jest utrzymać gospodarstwo domowe niż jednej osobie.
W tych powiatach na Podkarpaciu było najwięcej rozwodów w 2021 roku:
Zobacz też: O czym marzy Magda Gessler? Co doradziłaby początkującym kucharzom i tym, którzy nieśmiało marzą o karierze w gastronomii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?