Gimnazjaliści z Medyki mieli wczoraj pogadankę z policjantką wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, w ramach dni profilaktyki w Medyce pod hasłem „Uzależnienia kradną marzenia”. Uczniowie z klas 1-3 słuchali o cyberprzestępczości. Salę gimnastyczną wypełnili w 1/3.
W trakcie spotkania, około godz. 11, jedna z uczennic zemdlała. Chwilę potem źle poczuła się jej koleżanka i została wyprowadzona z sali. Po spotkaniu pozostali uczniowie wrócili do klas.
Czytaj też: Ewakuacja szkoły w Medyce. 22 osoby poszkodowane [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ewakuowano ok. 200 osób
Nerwowo zaczęło się robić o godz. 13, gdy pojawiły się kolejne zasłabnięcia. Pomocy zaczęto udzielać aż 12 osobom. Wówczas wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe i straż pożarną.
- Z budynku szkoły podstawowej i gimnazjum na plac szkolny ewakuowano około 200 osób. Dwadzieścia jeden osob w wieku od 13 do 16 lat uskarżało się na bóle głowy, duszności i drętwienie kończyn. Młodzież karetkami i busem strażaków, została przetransportowana do Wojewódzkiego Szpital w Przemyślu - powiedział mł. kpt. Marcin Lachnik z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu. Od wszystkich osób pobrano krew do badań.
To nie czad
W tym samym czasie strażacy z PSP w Przemyślu i OSP w Medyce, sprawdzali pomieszczenia w szkole pod kątem obecności substancji niebezpiecznych. Miernik nie wskazał obecności tlenku węgla zarówno w sali gimnastycznej jak innych pomieszczeniach. W szkole było odpowiednie stężenie tlenu. Podjęto decyzję o sprowadzeniu do Medyki zastępu chemicznego z jednostki PSP w Leżajsku.
Na miejscu pracowali policjanci i sanepid. Powiadomiono kuratora i powiatowe zrzędzenie kryzysowe. Funkcjonariusze wykluczyli możliwość, aby doszło do zatrucia pokarmowego na szkolnej stołówce. Argumentowali to faktem, że do szpitala trafili zarówno uczniowie, którzy korzystali ze stołówki, jak i ci którzy z niej nie korzystają.
Pobrali próbkę powietrza
Strażacy z Leżajska wyposażeni w kombinezony ochronne, weszli do szkoły skąd pobrali próbki powietrza.
Przed godz. 18 ustalono, że badania toksykologiczne krwi uczniów nie przyniosły niepokojących informacji. Znany był także efekt badania przeprowadzonego przez strażaków. Użyto do tego chromatograf. Nie wykryto żadnych szkodliwych substancji w powietrzu.
Efekt psychologiczny
Przyczyną zdarzenia w gimnazjum była najprawdopodobniej masowa histeria. W socjologii i psychologii odnosi się do zbiorowych urojeń dotyczących nieistniejącego niebezpieczeństwa zagrażającego społeczeństwu. Informacje rozchodzą się szybko poprzez plotki i powszechny strach.
Udało nam się ustalić, że do szpitala z Medyki przetransportowano wyłącznie dziewczyny. - Proszę pana niektóre z nich mdleją w szkole kilka razy w tygodniu. Ludzie gadali, że gaz ktoś rozpylił, ale to bzdury - mówi jedna z kobiet, którą spotkaliśmy pod gimnazjum.
Uczennice zaczęły masowo źle się czuć po ogłoszeniu przez dyrektora ewakuacji. Kilka zestresowało się na widok ambulansu. Dokładne okoliczności wczorajszego zdarzenia ustali policyjne dochodzenie.
Aktualizacja
- Funkcjonariusze przemyskiej komendy w związku z wczorajszym zdarzeniem prowadzą czynności sprawdzające w kierunku art. 160 k.k. (narażenie na niebezpieczeństwo - przyp. red.) mające na celu ustalenie przyczyny omdleń uczniów szkoły w Medyce. Na chwilę obecną owe przyczyny nie są znane. Pracujące na miejscu specjalistyczne służby wykluczyły zatrucie pokarmowe czy też obecność niebezpiecznych substancji w powietrzu. Nic nie wykazały także badania krwi uczniów. Można domniemać, że zagrożenia nie było, a objawy chorobowe były spowodowane autosugestią - powiedziała sierż. szt. Marta Fac z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?