Przemyślanie zakończyli rundę zasadniczą z bilansem 16-2. Dało to 2 miejsce w tabeli.
Jako beniaminek wykonaliśmy z trenerami kawał dobrej pracy. Jest mały niedosyt, bo mogło być 1 miejsce. Nie jesteśmy gorsi od AZS AGH Kraków - mówi Bartosz Bal, kapitan MCS Daniel Gimbaskets 2 Przemyśl.
Z gr. B do II etapu awansowały też AZS AGH, Księżak Łowicz, UMCS Lublin i Wisła Kraków. Wszyscy zagrają mecz i rewanż z rywalami z gr. A: Notecią Inowrocław, AZS Toruń, Asseco II Gdynia, Politechniką Gdańską i Treflem II. Bezpośredni awans uzyska jedna ekipa (liczą się punkty z I etapu z meczów między rywalami 1-5). Wicelider zagra baraż.
- Trefl i Asseco to rezerwy drużyn w ekstraklasie. Politechnika to studenci połączeni z zawodnikami z regionu, którzy grali już na wyższym poziomie. Noteć tworzą byli gracze Sportino, które spadło z I ligi 3 lata temu. Drużyna z Torunia ma w składzie doświadczonych zawodników m.in. Dawida Przybyszewskiego (215 cm wzrostu - przyp. red.), Rafała Stolarka czy Tomasza Lipińskiego. Zapewniam, że nie boimy się rywali. Chcemy walczyć o pierwszą ligę dla Przemyśla - dodaje Bal.
Trenerzy Gimbaskets 2 zastanawiają się, jak logistycznie podejść do tematu.
- Koszty wyjazdów są ogromne. To 600-800 km drogi, plus nocleg - zauważa Krzysztof Młot, jeden ze szkoleniowców drużyny znad Sanu. - Będziemy chcieli dogadać się z klubami i pojechać do Trójmiasta na dwa dni i w tym czasie rozegrać dwa mecze. Sprawę komplikuje półfinałowy, a później finałowy turniej o mistrzostwo Polski U20, w którym wystąpią nasi przeciwnicy.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?