Była już prawie godz. 23, kiedy mężczyzna idący jedną z ulic w Żołyni zauważył ogień. Jak się okazało, zapaliła się firanka w oknie pobliskiego domu. Mężczyzna natychmiast wszedł do środka, ugasił zarzewie pożaru i przewietrzył pomieszczenie.
Jak się okazało w domu był gospodarz. Ponieważ znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu, niczego nie zauważył. Po interwencji przechodnia, która być może uratowała mu życie, zamknął się wewnątrz jeszcze przed przybyciem Policji.
Źródło: podkarpacka.policja.gov.pl
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?