- Pani (...) została zatrzymana przez policję, gdy nietrzeźwa prowadziła samochód. Nie była to rutynowa kontrola typu "trzeźwy poranek", lecz policjanci otrzymali konkretne informacje o kierującym autem, które dziwnie, przysłowiowym wężykiem, poruszało się po drodze - poinformowała nas w niedzielę mieszkanka Przemyśla.
Według informacji naszej Czytelniczki, zatrzymana w Żurawicy przez policję osoba wracała ze znanej miejscowości turystycznej w powiecie jarosławskim, ponad 40 km od Żurawicy, w tym po ruchliwej, obfitującej w przejścia dla pieszych, drodze krajowej 77.
Do zdarzenia miało dojść kilka dni przed przekazaniem nam w niedzielę informacji przez Czytelnika. Przez jakiś czas udawało się ją utrzymać w tajemnicy. Nie pojawiła się żadna wzmianka, choćby pochwalająca postawę osoby, która powiadomiła policję o dziwnie poruszającym się samochodzie. Takie newsy często są publikowane, np. we wtorek 2 lipca, lubaczowska komenda przekazała na swojej stronie internetowej podobną informację o policjancie, który po służbie zatrzymał pijanego kierowcę, 43-letniego mieszkańca Horyńca-Zdroju, który - jak się później okazało - miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
- Sprawa radnej przemyskiej wyszła na jaw dopiero gdy ta pani złożyła rezygnację z członkostwa w partii politycznej i klubie radnych Rady Miejskiej w Przemyślu. Wtedy pojawiły się pytania o powody takiej decyzji. Zaskakującej, bo niemal na początku kadencji - mówi nasza Czytelniczka.
To nieoficjalne i niepotwierdzone dane.
- Do mnie nie dotarły żadne oficjalne informacje w tej sprawie. Jeśli dotrą i się potwierdzą, to oczywiście podejmiemy odpowiednie działania - mówi szef klubu radnych i lokalnych struktur partii, do której należy (lub należała) radna.
- Nie otrzymałem informacji o zmianie w składzie któregoś z klubów. O zdarzeniu z zatrzymaniem nietrzeźwej radnej również nie otrzymałem wiadomości - mówi Marcin Kowalski, przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu.
- 24 czerwca br. dyżurny przemyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierującym samochodem osobowym, którego styl jazdy wskazywał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Okazało się, że kierująca samochodem była w stanie nietrzeźwości. Kobieta miała w organizmie około 1,5 promila alkoholu. W tej sprawie toczy się postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu - informuje Nowiny asp. Joanna Golisz, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Przemyślu.
Jak przekazała nam prok. Małgorzata Taciuch-Kurasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, stan zatrzymanej do kontroli kobiety nie pozwalał na przesłuchanie i przedstawienie jej zarzutów.
Radna wkrótce otrzyma wezwanie i najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Tego typu sprawy nie są skomplikowane. Jeśli nie zajdą jakieś szczególne okoliczności, postępowanie powinno się zakończyć po ok. dwóch miesiącach.
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, czyli powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie, jest przestępstwem. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat, kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (jeśli czyn był popełniony w warunkach recydywy). Od marca obecnego roku kierowcom, u których wykryto minimum 1,5 promila alkoholu, grozi konfiskata samochodu. Ponadto zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata, środek karny w wysokości od 5 tys. do 60 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz 15 punktów karnych.
W przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, także za jazdę w stanie nietrzeźwości, radny traci mandat.
Wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z radną. Dzwoniliśmy, wysłaliśmy SMS z informacją, w jakiej sprawie chcemy się kontaktować, oraz wiadomości przez messengera, na osobisty profil i stronę radnej na Facebooku. Bez skutku.
Do sprawy wrócimy.
Rusza Strefa Czystego Transportu w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
