Janusz Chabior wraz z żoną Agatą Wątróbską adoptowali psa z lecznicy dla zwierząt "Ada" w Przemyślu. Pies trafił tam z Ukrainy, gdzie czołg zmiażdżył mu dwie tylne łapy. Groziła ich amputacja, ale dzięki pomocy przemyskich weterynarzy, pies nadal ma cztery łapy. Dla Chabiora to drugi pies z Przemyśla. Do tej pory był nierozłączny z "Batmanem", którego przygarnął kilkanaście lat temu. Czworonóg przeżył 22 lata.