Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieg Tropem Wilczym 2023 w Przemyślu. Dzieci przebiegły 600 metrów [ZDJĘCIA]

Łukasz Solski
Łukasz Solski
W niedzielę 5 marca w całej Polsce odbyły się Biegi Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym", aby oddać hołd żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego działającego w latach 1944 - 1963 w obrębie przedwojennych granic RP. Biegano także w Przemyślu!

Bieg Tropem Wilczym w Przemyślu. Dzieci przebiegły 600 metrów - zdjęcia:

Wyniki:

Młodzik młodszy 0-7 dziewczynki

  1. Pola Sanocka 00:02:48,19
  2. Emilia Chuchła 00:03:44,46
  3. Anastazja Machunik 00:03:47,81

Młodzik 8-10 dziewczynki

  1. Maria Nanowska 00:02:43,92
  2. Paulina Dańczak 00:02:50,86
  3. Antonina Jakubczak 00:02:53,83

Młodzik młodszy 0-7 chłopcy

  1. Hubert Machunik 00:02:43,76
  2. Wojciech Szal 00:03:13,03
  3. Nikodem Motyka 00:03:23,49

Młodzik 8-10 chłopcy

  1. Kacper Piechota 00:02:35,64
  2. Gracjan Zakielarz 00:02:44,20
  3. Jakub Wendel 00:02:47,34

W 2011 r. dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym - Narodowym Dniem Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Jest to święto, honorujące i upamiętniające żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 - 1963 w obrębie przedwojennych granic RP.

Zostali pozbawieni wszelkich praw, tropieni po lasach, więzieni, mordowani w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa oraz Informacji Wojskowej. Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Walczyli nie tylko na terenach obecnej Polski, ale również Kresach Wschodnich, wchodzących w skład II RP zagarniętych przez Sowietów po konferencji jałtańskiej.

Wszyscy Żołnierze Wyklęci, a szczególnie ich dowódcy ponieśli ofiarę życia lub zdrowia. W latach 1944 - 1956, według ciągle niepełnych danych, z rąk polskich i sowieckich komunistów zginęło prawie 9 tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego, wykonano ponad 4 tysiące wyroków śmierci na polskich patriotach.

W 2013 grupa pasjonatów i działaczy społecznych postanowiła zorganizować "Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych" w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego. Pierwsza edycja biegu miała charakter surwiwalowy a wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później, dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi z Fundacji Wolność i Demokracja, która organizuje go do dzisiaj, bieg zaczął nabierać rozpędu i został przeniesiony w miejsce znane z późniejszych edycji w Warszawie – Park Skaryszewski. Pobiegło wtedy 1500 biegaczy! Od 2015 bieg ma charakter ogólnopolski i na stałe wpisuje się w kalendarz wydarzeń biegowych.

Bieg Tropem Wilczym 2023 w Przemyślu. Dzieci przebiegły 600 ...

Alicja Wnorowska

W 2023 roku bohaterem biegów w Polsce była związana z Przemyślem Alicja Wnorowska.

Wnorowska urodziła się w 1918 roku w Morawicy w rodzinie oficera armii austriackiej, a potem polskiej. Dzieciństwo i czas edukacji spędziła w Przemyślu. Kiedy do miasta weszli Sowieci (wrzesień 1944) rozpoczęła służbę na rzecz rzecz Brygad Wywiadowczych AK, następnie podległych Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, a ostatecznie Zrzeszeniu „WiN”. Wpływ na rozpoczęcie działalności konspiracyjnej miała jej przyjaźń z zaangażowaną wcześniej w pracę dla podziemia – Ireną Szajowską. Alicja posługiwała się pseudonimami „Alina”, „Elżbieta” oraz „Ewa”. Pracę tajnego agenta rozpoczęła w wyniku poznania – pod koniec 1944 roku, na zabawie tanecznej – sekretarza komunistycznej partii, który nie przypuszczając, że ma do czynienia z czynną działaczką konspiracji – zaproponował jej pracę w UB.

Pracując w UB, związała się z zatrudnionym tam obywatelem ZSRR, porucznikiem LWP – Józefem Zapędowskim. Alicja chciała założyć z nim rodzinę, uważając go za przyzwoitego człowieka. Józef chciał odejść ze służby dla NKWD i pracować jako nauczyciel. 20 września 1946 r. oboje zostali aresztowani przez władze komunistyczne. Osadzono ich w więzieniu na Zamku w Rzeszowie. 27 marca 1947 r., będąc w ósmym miesiącu ciąży, wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Rzeszowie została skazana na karę śmierci. W celi więziennej, bez niczyjej pomocy urodziła syna Stanisława. Zmieniono wtedy jej wyrok na dożywotni pobyt w więzieniu. Po kilku miesiącach skierowano ją do więzienia w Fordonie gdzie rozdzielono ją z dzieckiem. Ciężko chorego chłopca wydano jej bliskim. Przez kilka lat Alicja była przekonana, że Stanisław nie przeżył a rodzina oszukuje ją informacjami o chłopcu, ponieważ chce oszczędzić jej traumy. W 1955 r. karę dożywocia zamieniono na karę 10 lat pozbawienia wolności i jeszcze w tym samym roku została zwolniona z więzienia. Po odzyskaniu wolności zamieszkała z synem. Ojciec Stanisława Józef prawdopodobnie został wywieziony na Wschód, skąd nigdy nie wrócił. Alicja Wnorowska zmarła w 2008 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto