Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej do kontroli na wyjazd z Polski zgłosił się 30-letni Polak. Kierowca merdecesa przewoził w bagażniku używane części samochodowe.
- Jak się okazało, pochodziły one z dwóch samochodów, range rover sport HS z 2019 r. i BMW X5 z 2012 r. Były wśród nich m.in. drzwi, deska rozdzielcza, oraz inne elementy karoserii i zawieszenia. Strażnicy graniczni z pomocą funkcjonariuszy Frontex oraz Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku szybko ustalili, że oba pojazdy zostały skradzione w 2020 roku na terytorium Wielkiej Brytanii
— informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Wartość zabezpieczonych elementów oszacowano na 58 tys. złotych. Kierowca został zatrzymany, a dalsze czynności w sprawie poprowadzą funkcjonariusze Policji z Radymna.
Pozostałe części z kradzionych SUV-ów "wpadły" na granicy w Medyce
Tego samego dnia w Medyce odzyskano również silniki do tych samochodów.
- Funkcjonariusze Straży Granicznej prowadząc działania na parkingu znajdującym się w pobliżu przejścia granicznego, ujawnili dwa silniki, które figurowały w międzynarodowych bazach poszukiwawczych jako utracone. Okazało się, że pochodzą one z tych samych skradzionych w Wielkiej Brytanii samochodów, z których części zostały ujawnione kilka godzin wcześniej na przejściu w Korczowej
— wyjaśnia BiOSG.
Najprawdopodobniej oba pojazdy zostały rozłożone i w ten sposób miały zostać wywiezione za wschodnią granicę. Silniki o szacunkowej wartości 40 tys. złotych zostały zabezpieczone i przekazane policjantom z komisariatu w Medyce.
ZOBACZ TEŻ: Najciekawsze wpadki przemytnicze na podkarpackim odcinku granicy polsko-ukraińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?