NIK skontrolowała jedną czwartą funkcjonujących w Podkarpackiem szpitali:
dwa wojewódzkie:
- w Tarnobrzegu,
- Przemyślu
sześć powiatowych:
- w Mielcu,
- w Leżajsku,
- w Przeworsku,
- w Strzyżowie,
- w Brzozowie,
- w Lesku.
- Okres objęty kontrolą to lata 2018-2020. Z ustaleń Izby wynika, że epidemia COVID-19 nie miała większego wpływu na funkcjonowanie tamtejszych OAiIT i bloków operacyjnych - informuje NIK.
Kontrola NIK w szpitalach i niepokojące dane dotyczące pracy anestezjologów. "Pracowali nawet kilka dni bez przerwy"
Z ustaleń NIK wynika, że wymaganą liczbę specjalistów anestezjologii i intensywnej terapii (AiIT) zatrudniano jedynie w połowie z ośmiu badanych placówek. W większości szpitali stwierdzono niezgodne z obowiązującymi standardami przypadki, w których jeden lekarz, w tym samym czasie znieczulał dwóch pacjentów, albo pozostawiał bez opieki chorych na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii (OAiIT) by znieczulić pacjenta na bloku operacyjnym (BO). Niepokojące są także dane dotyczące lekarzy anestezjologów, którzy na OAiIT i na blokach operacyjnych pracowali nawet kilka dni bez przerwy.
- W skrajnym przypadku, lekarz zatrudniony na kontrakcie pracował nieprzerwanie przez 288 godzin, czyli 12 dób - alarmuje Najwyższa Izba Kontroli.
Pracował i dyżurował na zmianę w szpitalnym oddziale ratunkowym (SOR), na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii oraz w karetce reanimacyjnej. W podobnej sytuacji znaleźli się także lekarze anestezjolodzy w czterech innych szpitalach - Strzyżowie, Tarnobrzegu, Mielcu i Leżajsku.
- W niektórych przypadkach pracowali bez przerwy od 78 do 152 godzin, co zdaniem NIK mogło negatywnie wpływać na jakość wykonywanych przez nich zadań oraz stwarzać zagrożenie dla pacjentów i dla samych lekarzy - twierdzi NIK.
Kontrola NIK w szpitalach. Placówka w Przemyślu skrytykowana i pochwalona
Większość skontrolowanych szpitali w Podkarpackiem nie spełniała także obowiązujących wymagań dotyczących liczby łóżek na oddziałach anestezjologii i intensywnej terapii. Tylko jedna placówka miała odpowiednią liczbę oraz rodzaj sprzętu i aparatury medycznej stanowiącej wyposażenie OAiIT i bloków operacyjnych.
Zgodnie ze standardami w dziedzinie Anestezjologii i Intensywnej Terapii, liczba łóżek na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii powinna stanowić, co najmniej 2 proc. ogólnej liczby łóżek w szpitalu. W latach 2018-2020 ten warunek spełniały tylko dwa takie oddziały - w szpitalu w Przeworsku i w szpitalu w Strzyżowie, w dwóch kolejnych placówkach - w szpitalu w Przemyślu i w szpitalu w Lesku łóżek było za mało w całym okresie objętym kontrolą.
-Trzeba jednak dodać, że wykorzystanie stanowisk intensywnej terapii na OAiIT było mocno zróżnicowane. Tak zwane średnioroczne obłożenie nie przekroczyło w skontrolowanych szpitalach 82 proc. - zauważa NIK.
Kontrola przeprowadzona przez NIK pokazała także, że na osiem badanych placówek, tylko szpital w Przemyślu miał wymagane przepisami liczbę oraz rodzaj sprzętu i aparatury medycznej stanowiących wyposażenie oddziału anestezjologii i intensywnej terapii oraz bloków operacyjnych.
W pozostałych placówkach na OAiIT, blokach operacyjnych, na stanowiskach intensywnej terapii i na stanowiskach znieczulania brakowało niektórych urządzeń. W trzech szpitalach stwierdzono brak lub opóźnienia w przeprowadzaniu okresowych przeglądów technicznych sprzętu medycznego.
Na dostosowanie liczby i rodzajów wyposażenia do wymogów rozporządzenia w sprawie standardów w dziedzinie AiIT, szpitale także mają czas do 31 grudnia 2022 r.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?