- Po prawie dwuletniej kwarantannie dla miejskiej turystyki i lokalnego handlu i gastronomii przygranicznego Przemyśla, dalsze zawieszenie połączeń kolejowych z Ukrainą, to utrata dodatkowej szansy na odbicie się od finansowego dna dla biznesu i miasta
- twierdzą społecznicy z Przemyśla.
Ich zdaniem, dla przemyskiego dworca kolejowego, odwieszenie połączeń, to szansa na powrót do wiodącej roli hubu przesiadkowego na wschodniej granicy Polski i Unii Europejskiej z Ukrainą.
- W najlepszym okresie korzystało z niego rocznie więcej pasażerów, jak z rzeszowskiego lotniska w Jasionce
- zaznaczają.
Jeszcze półtora roku temu Przemyśl był rozkwitającym, kolejowym hubem przesiadkowym dla tysięcy pasażerów podróżujących pomiędzy Polską i Ukrainą. Impulsem, który rozpoczął dynamiczny rozwój połączeń, było uruchomienie przez Ukraińskie Koleje i PKP Intercity, w grudniu 2016 r., bezpośredniego pociągu relacji Kijów - Przemyśl.
Realizowany był szybkim pociągiem Hyundai i stał się na tyle popularny, że po kilku miesiącach zdecydowano się na uruchomienie drugiego składu z Przemyśla do Kijowa, jadącego po nieco zmodyfikowanej trasie w stosunku do pierwszego. Po 2,5-roku świętowano przejazd milionowego pasażera. W międzyczasie pojawiły się połączenia kolejowe z Przemyśla do Lwowa i Odessy.
- Pociąg był najszybszym i wygodnym sposobem przekraczania granicy. Często zdarzało się, że ludzie z głębi Polski przyjeżdżali do Przemyśla samochodami, zostawiali je w tym mieście, a na zwiedzanie Ukrainy wybierali się pociągiem. Oczywiście, przy okazji zostawiali w Przemyślu pieniądze, choćby na jedzenie - mówi Karol Gajdzik z Fundacji Galicyjskich Kolei Żelaznych.
Każdy może podpisać internetową petycję do premiera, o przywrócenie połączeń kolejowych z Ukrainą
- Dla przemyskiego dworca kolejowego, odwieszenie połączeń, to szansa na powrót do przodującej roli hubu przesiadkowego na wschodniej granicy Polski i Unii Europejskiej z Ukrainą. W najlepszym okresie korzystało z niego rocznie więcej pasażerów, jak z rzeszowskiego lotniska w Jasionce - podkreśla Mariusz Piotr Sidor z Porozumienia MOST Wielokulturowe Muzeum Przemyślan.
W Internecie uruchomiono petycję, pod którą podpisana może się każdy.
Link do petycji. Trafi ona do premiera Mateusza Morawickiego.
Zwolennicy przywrócenia kolejowych połączeń z Ukrainą argumentują, że obecnie granicę polsko-ukraińską można przekroczyć samochodem, autobusem, pieszo lub samolotem. Jedynie pociągiem nie jest to możliwe. Od środy działają już wszystkie, podkarpackie przejście graniczne z Ukrainą.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?